Agregaty stacjonarne należą do tych urządzeń, których właściwie nie widać na co dzień. Najczęściej są schowane w osobnych pomieszczeniach i zabezpieczone przed dostępem nieupoważnionych osób. Są też stosowane w miejscach, w których raczej nie przebywamy na co dzień, jeśli w nich nie pracujemy: w szpitalach, serwerowniach czy fabrykach.
Jaką funkcję pełnią agregaty stacjonarne?
Agregaty stacjonarne, w przeciwieństwie do mniejszych, mobilnych, pełnią przede wszystkim funkcję zasilania awaryjnego. Oznacza to, że gdyby doszło do przerwy w dostawie prądu, przejmują one rolę głównego zasilania – aż do naprawy usterki. Z tego powodu, mimo że są używane dość rzadko, muszą być w stałej gotowości do działania i zapewniać moc niezbędną do utrzymania zasilania całego budynku. Na przykład w przypadku szpitali oznacza to 500 albo i więcej kilowatów. W wielu miejscach stosuje się specjalną instalację zapewniającą nieprzerwane zasilanie. Osiąga się to dzięki połączeniu zasilaczy UPS, systemu samoczynnego załączania rezerwy i agregatu stacjonarnego, który uruchamia się niemal w chwili odcięcia zasilania. Do tego czasu – maksymalnie przez kilka minut – za podtrzymywanie pracy urządzeń elektrycznych odpowiada zasilacz.
Kiedy warto zaopatrzyć się w agregat stacjonarny?
Agregaty stacjonarne, takie jak dostępne na stronie https://agregaty.com.pl/agregaty-stacjonarne/ to przede wszystkim profesjonalne urządzenia, stworzone z myślą o odbiorcach przemysłowych i szpitalach. Oczywiście można zastanowić się nad takim zasilaniem awaryjnym w domu, ale dla większości osób byłby to ogromny, a niekonieczny koszt.
W szpitalach posiadanie układu zasilania awaryjnego, w tym agregatów stacjonarnych jest wymagane przez prawo. W wielu innych miejscach decyduje o tym kierownictwo firmy, ale zdarza się, że ryzyko utraty danych wskutek awarii skłania zarząd do inwestycji w takie rozwiązania. Aby uniknąć związanych z tym strat, wiele firm informatycznych, telekomunikacyjnych czy serwerowni zaopatruje się w takie urządzenia.